wtorek, 19 lipca 2011

Kieliszki pełne, serce zbyt puste, myśli utopione w wódce...

Cześć! Chyba potrzebowałam jednego dnia całkowitego chilloutu, chyba już pogodziłam sie z tym wszystkim i mam wrażenie, że robie dobrze(taaaaak, dobrze. - lubie to słowo). Ogólnie czuje sie o taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaak dobrze, zajebiście wręcz;), oprócz doskwierającego bólu brzucha to jest naprawde wspaniale. Nie moge sie nacieszyć każdym malutkim szczegółem. Chce już niedziele! Nie wiem czy będę pisała notki jak wyjade, laptopa co prawda biore, nie wiem jak z internetem. A ja zmykam się ogarnąć bo musze zrobić dobre wrażenie(niespodzianka, może kiedyś zdradze o co chodzi;) ) i pouczę sie troche chemi. Do widzenia:D
Trzeci wymiar - Zapomnij o tym ( kurde, uwielbiam tego starocia!<3 )

2 komentarze:

  1. kurcze, a wiesz, że jakieś 3 dni temu przypomniałam sobie o tej piosence, ściągnęłam ją, a dzisiaj patrzę - Ty ją polecasz:D

    OdpowiedzUsuń